F1-ZDJECIA | Niedziela, 29 listopada 2020 (22:52)
Wyścigowy weekend na torze w Bahrajnie zapamiętamy z powodu dramatycznie wyglądającego wypadku Romaina Grosjeana tuż po starcie. Samochód zespołu Haas uderzył w barierę pod kątem zbliżonym do prostego i rozpadł się na dwie części, a przednia, ta w której znajdował się kierowca, stanęła w płomieniach. Po kilkunastu długich sekundach Francuz wyłonił się z ognia i wtedy cały, nie tylko wyścigowy świat odetchnął z ulgą.
1 / 10
Na co dzień, dopóki nie dzieje się nic szczególnego, nie zastanawiamy się nad zabezpieczeniami samochodów. Nie myślimy o tym, jak niewiarygodnie mocne i odporne na skutki wypadków są współczesne samochody Formuły 1, jak skuteczny jest cały kompleks zabezpieczeń, zarówno w samochodzie wyścigowym, jak i poza nim. W niedzielę egzamin zdała nie tylko niesamowita wytrzymałość monokoku, kasku, obowiązkowego dopiero trzeci rok systemu halo, czy układu HANS, nie tylko skuteczność zabezpieczenia przeciwpożarowego, kombinezonu i bielizny, ale także błyskawiczna akcja służb ratowniczych, będąca efektem perfekcyjnych procedur oraz znakomitego wyszkolenia ludzi i tysięcy godzin żmudnych treningów. Warto zwrócić uwagę na znakomitą akcję załogi samochodu medycznego FIA. Niewidocznie zwykle, i całe szczęście, Alan van der Merwe i doktor Ian Roberts wykonali świetną robotę. Obyśmy jak najrzadziej oglądali ich w akcji.
Źródło: AFP